Rolnicze związki zawodowe dają rządowi czas na rozmowy do piątku. Związkowcy grożą paraliżem komunikacyjnym centrum Warszawy.
W poniedziałek postulaty rolniczych OPZZ trafią do premier. Związkowcy zapowiadają, że do piątku będą czekać na odpowiedź. Jeśli się nie dogadają, zapowiadają "inwazję" na Warszawę. Grożą, że na Marszałkowskiej powstanie "zielone miasteczko" protestujących rolników.
W Warszawie trwa kongres Krajowego Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych. Zdaniem związkowców, rząd nie reaguje na spadające ceny nabiału oraz mięsa, nie udziela też dodatkowych rekompensat po stratach stratach poniesionych w związku z zakazem uboju rytualnego. Domagają się poza tym wyrównania strat dla podlaskich producentów, których stada trzody zaraziły się afrykańskim pomorem świń.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kolejna grupa żąda od rządu pieniędzy >>>