Świątek do wygrania finału potrzebowała zaledwie 57. minut
Finał tegorocznego Wimbledonu był popisem jednej aktorki. Świątek totalnie zdominowała rywalkę. Anisimova nie istniała na korcie. Polka od samego początku narzuciła rywalce swoje warunki, a przeciwniczka nie potrafiła w żaden sposób odpowiedzieć. W efekcie zaledwie po upływie 57 minut było już po meczu. Świątek wygrała 6:0, 6:0.
Fatalna pomyłka Donalda Tuska
Po zakończonym finale Wimbledonu swojej radości z wygranej Świątek nie krył Donald Tusk. Szef polskiego rządu zamieścił w mediach społecznościowych wpis odnoszący się do sukcesu naszej tenisistki. Premier rządu jednak nie sprawdził faktów i zaliczył wpadkę. Zamieszczona przez niego informacja okazała się fake newsem, co szybko w komentarzach wytknęli mu internauci.
Wimbledon ma 148 lat i jeszcze nikt nigdy, ani mężczyzna, ani kobieta, nie wygrał finału bez straty gema!Iga przeszła do historii, chociaż Jej historia tak naprawdę dopiero się zaczęła - napisał Tusk.
To jednak nie jest prawda. Premier polskiego rządu okrutnie się pomylił. Wimbledon faktycznie jest najstarszym i najbardziej prestiżowym turnieju tenisowym świata, ale w jego historii już jeden finał singla kobiet zakończył się wynikiem 6:0, 6:0.
Chambers zrobiła to przed Świątek
Świątek nie jest pierwszą tenisistką, która finał na Wimbledonie wygrała bez straty gema. Wcześniej w Londynie takiej sztuki dokonała Dorothea Lambert Chambers. Brytyjka w 1911 roku, w takim stosunku wygrała ze swoją rodaczką Dorą Boothby.
Poprzednim w ogóle finałem wielkoszlemowym zakończonym wynikiem 6:0, 6:0 było zwycięstwo Niemki Steffi Graf z reprezentującą wtedy barwy ZSRR Białorusinką Nataszą Zwieriewą w paryskim French Open w 1988 roku.
Świątek za wygranie Wimbledonu zarobiła fortunę
Sobotnie zwycięstwo w finale Wimbledonu to szósty wielkoszlemowy triumf 24-letniej Polki, która wcześniej cztery razy była najlepsza w paryskim French Open (2020, 2022-24), a raz w nowojorskim US Open (2022). Świątek po zwycięstwie na trawiastych kortach w Londynie jest jedyną aktywą tenisistką, która wygrała Szlema na wszystkich trzech nawierzchniach.
Dla Świątek to 23. tytuł w karierze, a pierwszy od ubiegłorocznej wiktorii na kortach im. Rolanda Garrosa w stolicy Francji. W poniedziałek nasza tenisistka awansuje z czwartego na trzecie miejsce w światowym rankingu. Za zwycięstwo na Wimbledonie Polka zarobiła trzy miliony funtów, czyli około 15 mln złotych.