Gość Kontrwywiadu RMF FM jest rozczarowany reakcją Ukrainy na wydarzenia na wschodzie kraju. - Ich reakcja jest nijaka. Oni wcale się nie biją, a własnej ziemi nie oddaje się, nie roniąc kropli krwi. Ukraina przypomina Pierwszą Rzeczpospolitą, która nie potrafiła się bronić, nie chciała się bronić, dlatego została rozebrana przez sąsiadów, którzy niekoniecznie jeszcze wcześniej byli silniejsi. Brakuje im odwagi - uważa Kuźniar.
Ukraina dryfuje w kierunku utraty znacznej części swojego terytorium. Putin ma ambicję oderwania wschodu. Resztę Ukrainy chce utrzymywać w stanie wasalnym, w stanie notorycznego upadku - jako bufor - dodaje.
NEWS DGP: Rosyjscy szpiedzy w Polsce. Ujawniamy raport ABW
Rosję można byłoby postawić przed trybunał za to, że wysyła swoich żołnierzy bez oznaczeń. Rosjanie są przyzwyczajeni do tego, że gwałcą wszelkie normy prawa międzynarodowego i się tym nie przejmują - uważa ekspert.
Kuźniar nie uważa, że powinien przepraszać za mówienie o PiS, że to pożyteczni idioci Moskwy. - Byli tacy i tacy pozostają. To się nie zmienia, dlatego, że ich zachowania wcześniej i obecnie są tego rodzaju - dodał.