Generał Stanisław Koziej uważa, że Rosja "będąc w narożniku", może zaatakować Polskę. Szef BBN wyraził taki pogląd w jednym z wywiadów.
Monika Olejnik chciała usłyszeć, co były dowódca Wojsk Lądowych ma do powiedzenia na ten temat.
– Ja to wykluczam. Rosja, bliska upadku, miałaby napadać na Polskę? Po co? Oni mają inne problemy – stwierdził generał Waldemar Skrzypczak w Radiu ZET.
– Takie harakiri? – zapytała Monika Olejnik.
– A tam, pieprzenie – odparł były wojskowy. I jak dodał, Rosja ma teraz ważniejsze sprawy na głowie niż zajmowanie się Polską. – Oni mają problem z Japonią, z Chinami – wyliczał, dodając, że w jego ocenie atak militarny na Polskę nic by nie dał Rosji. Zastrzegł jednak, że obawia się aktów terroru, które miałyby zdestabilizować działanie polskiego państwa. – Cały czas podkreślam, że grozi nam wojna z Rosją, ale nie militarna, a gospodarcza – podsumował generał Skrzypczak.