Telewizyjna "Jedynka" pokazała nagrany w piątek wywiad z irlandzkim eurosceptykiem Declanem Ganleyem. Rozmowę prowadził Piotr Kraśko. Prezenter nie chciał, żeby materiał był wyemitowany w TVP. Jego zdaniem nagrana w ubiegłym tygodniu rozmowa straciła już na aktualności.

Reklama

>>>Kraśko protestuje przeciw swojemu wywiadowi

W wywiadzie nie było informacji, które miały charakter newsowy. Dlaczego więc Kraśko zaprotestował przeciw emisji materiału? Prawdopodobnie nie chciał uwikłać się w polityczną rozgrywkę towarzyszącą Ganleyowi.

>>>Olejnik o Kraśce: Widziały gały, co brały

TVP rządzi teraz Piotr Farfał przez dłuższy czas związany z Ligą Polskich Rodzin. LPR zabiega teraz o poparcie Ganleya. Polscy i irlandzcy eurosceptycy chcą połączyć siły i dostać się do europarlamentu w Brukseli. Startują pod szyldem partii Ganleya Libertas.

Reklama

Co mówił Ganley? Przede wszystkim zachęcał do głosowania w eurowyborach na jego partię. "Jeśli Polaków zadowala taka sytuacja, że prawa unijne są nadrzędne nad prawami krajów członkowskich, i że będziemy mieć prezydenta, którego obywatele Unii nie wybierają, albo że 80 procent prawa tworzą w Brukseli ludzie, których nie znamy? Jeśli Polaków ta sytuacja zadowala, to nie głosujcie na Libertas!" - powiedział lider eurosceptyków.

Wywiad pokazano w jednym z najlepszych czasów antenowych - po "Teleexpressie" i przed 1649 odcinkiem "Klanu". W piątek go nie puszczono, ponieważ konkurowałby ze skokami Adama Małysza.