Dyskusja dotyczyła raportu przygotowanego przez organizację pozarządową - Fundację na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa. Raport "Polska Wieś 2012" to kompleksowe opracowanie prezentujące zjawiska demograficzne, przemiany ekonomiczno-rolnicze, społeczne, edukacyjne oraz polityczne polskiej wsi. Takie raporty przygotowywane są przez Fundację od 2000 r., co dwa lata.

Reklama

"Bez szczerej i odważnej dyskusji nie można posunąć spraw polskiej wsi do przodu - powiedział prezydent. Podkreślił też, że jest "głęboko przekonany", iż polska wieś ma obecnie drugą szansę na głębokie zmiany, gdyż korzysta z dużych środków z UE, a także środków budżetowych, przy pomocy których można wyznaczyć kierunki zmian nawet na najbliższe 100 lat. Tym bardziej jest to konieczne - jak powiedział - że świat jest w okresie globalizacji i rosnącej konkurencji, czemu musi sprostać polskie rolnictwo.

Zdaniem Komorowskiego powinniśmy wiedzieć, co chcemy osiągnąć w ramach kolejnego okresu finansowania Wspólnej Polityki Rolnej, jak mówił, o tym powinni szeroko dyskutować praktycy i teoretycy rolnictwa, a także siły polityczne.

Odnosząc się do dyskusji nad raportem prezydent podkreślił również, że po ośmiu latach akcesji w UE nadal widać granice dawnych zaborów. Te różnice są m.in. efektem odmiennych mechanizmów, które naznaczyły rozwój rolnictwa po okresie uwłaszczenia. Inaczej przebiegały reformy rolne i one zadecydowały o tym, jak wieś wygląda do dziś - powiedział.

Reklama

Z raportu wynika, że wieś staje się coraz mniej rolnicza; ok. 60 proc. jej mieszkańców nie ma nic wspólnego z uprawą roli, a tylko z rolnictwa żyje jedna trzecia populacji wsi. Dokument pokazuje też silne zróżnicowanie regionalne polskiej wsi. Na taki stan rzeczy miał wpływ podział kraju w okresie zaborów. Unijne programy, które mają poprawiać spójność terytorialną, okazują się mało efektywne i nie mogą zmienić dotychczasowych struktur - uważają autorzy opracowania.

Podobnie jak w innych krajach, również w Polsce zmniejsza się udział rolnictwa w tworzeniu produktu krajowego brutto. Obecnie wynosi on 3 proc. Rolnictwo jednak nie produkuje mniej, choć struktura gospodarstw zmienia się. Coraz mniej jest gospodarstw do 2 ha, a rośnie liczba gospodarstw powyżej 30 ha.

By utrzymać się z rolnictwa, trzeba mieć stosunkowo duże gospodarstwo, ale setki tysięcy mieszkańców wsi "trzymają się ziemi" i traktują kilkuhektarowe gospodarstwa jako element zabezpieczenia socjalnego. Autorzy publikacji zwracają uwagę, że małe gospodarstwo, mimo niskiej produktywności i dochodowości, spełnia jednak wiele pożytecznych funkcji ekonomicznych, społecznych i środowiskowych. Ponadto rolnictwo odgrywa ważna rolę w utrzymaniu dobrego stanu środowiska naturalnego.

Według ekspertów, po akcesji do UE silnie wzrosły dochody rolników. Są one obecnie dwukrotnie wyższe niż przed przystąpieniem Polski do Unii. Głównie mają na nie wpływ dotacje, które dają rolnikom ponad 50 proc. dochodów.