Nie ma zgody na odwołanie ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego. Komisja Skarbu Państwa nie poparła wniosku Prawa i Sprawiedliwości, który domagał się odwołania ministra z powodu zamieszania w sprawie memorandum na budowę Jamał II oraz sytuacji w PLL LOT.
Mikołaj Budzanowski po pomyślnym dla siebie głosowaniu na komisji powiedział, że jego dzisiejsze wyjaśnienia przekonały posłów. Zaznaczył, że precyzyjnie wyjaśnił posłom z komisji swoje działania z ostatnich 18 miesięcy, omówił także sprawę negocjacji związanych z kontraktem gazowym, mówił również o memorandum.
Minister skarbu nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy w związku z zamieszaniem w sprawie podpisania memorandum powinno dojść do dymisji w EuroPolGazie. Zdaniem Budzanowskiego, kwestie personalne powinny być poruszane dopiero po upublicznieniu raportu przez premiera. Posłowie będą debatować nad wnioskiem Prawa i Sprawiedliwości o odwołanie ministra skarbu na następnym posiedzeniu Sejmu.
Komentarze (24)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeO Matko, ale mnie Mikuś rozśmieszył tym stwierdzeniem, że o mało mi nie pękło lewe płuco od śmichu ! JEGO wyjaśnienia PRZEKONAŁY posłów- nie no dobre sobie, wręcz świetne ! Wiadomo, że gdyby nie McDonald, to Mikuś nie przekonałby pośluchów NAWET do tego, żeby go poczęstowali papierosem. Gdyby to wszystko toczyło się normalną rzeczy koleją, to taki śmiszek Budzanowski dawno by wylądował na zielonej trawce.
Hej !-
To jednoczesnie jest walka z komuna. Mozna jedynie przywolac deelektryfikacje.
Szczescia zyczymy w prywatyzacji Prezydenckich palacow oraz budynki Sejmu i Senatu. Powodzenia.
naucz się poprawnie POsrańcu pisać po polsku i dopiero siadaj do klawiatury!!!
"ohyda te chanysy"