Lider Prawa i Sprawiedliwości powiedział podczas wizyty w gminie Pawłów w Świętokrzyskiem, że nie przyjdzie na spotkanie, ponieważ nie został zaproszony. Nie zamierza też - jak się wyraził - brać udziału w komedii. Nawiązał do listu do prezydenta od części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, który według prawicowego portalu wpolityce, powstał... w Kancelarii Prezydenta.
CZYTAJ WIĘCEJ:Prezydent tłumaczy się z wpadki z listem od rodzin smoleńskich. "Nie ma sensacji">>>
Pod listem podpisało się około 30 przedstawicieli rodzin, między innymi Karolina Kaczorowska, wdowa po ostatnim prezydencie RP na uchodźstwie Ryszardzie Kaczorowskim oraz Izabella Sariusz-Skąpska, córka prezesa Federacji Rodzin Katyńskich Andrzeja Sariusza-Skąpskiego.
Bronisław Komorowski powiedział, że to bardzo ważny list oraz, że z życzliwością zaangażuje się w idee budowy pomnika, który upamiętniłby wszystkie ofiary katastrofy smoleńskiej i przyczynił się do odbudowy poczucia wspólnoty.