Prezydent 33 lata temu słuchał słów generała Wojciecha Jaruzelskiego w kajdanach, otoczony przez kordon milicji – dodaje prezydencka urzędniczka w rozmowie w TVP Info.
Jak dodała Joanna Trzaska-Wieczorek, warto spojrzeć wnikliwie, kto, jakie daty bierze na swoje sztandary polityczne. – Czy to są daty związane z głębokim podziałem, z dramatem naszej historii, bardzo bolesnymi doświadczeniami, czy to są rocznice, które napawają dumą. Pan prezydent chce łączyć, także wokół pamięci o 13 grudnia, natomiast nie jest to data, którą można brać na sztandary polityczne – podkreśla.
Prezydent za wolność organizowania marszów i zgromadzeń walczył. 33 lata temu, w nocy z 12 na 13 grudnia był internowany, najpierw na Białołęce, później w Jaworzu, żeby dzisiaj prezes Jarosław Kaczyński i jego środowisko mogło organizować swój marsz – zaznaczyła Trzaska-Wieczorek.
W piątek prezydent Bronisław Komorowski ku pamięci ofiar stanu wojennego zapalił świeczkę przed aresztem na Białołęce. W sobotę zaapelował do wszystkich Polaków, by wieczorem 13 grudnia postawili zapaloną świecę w oknie.