W liście do Komitetu Noblowskiego, który opublikowała na swych stronach internetowych "Gazeta Wyborcza", były prezydent napisał, że "głównym celem "Memoriału" jest odkrywanie i przybliżanie opinii publicznej prawdy o strasznych represjach z czasów radzieckich".
Członkowie organizacji działają też w zapalnych regionach, takich jak Północny Kaukaz, gdzie zbierają informacje o nadużyciach przedstawicieli władzy i służb bezpieczeństwa. Wałęsa, który sam jest laureatem pokojowej nagrody Nobla, podkreślił, że "Memoriał" jest stale zagrożony szykanami ze strony rosyjskich władz, co należy uznać za działanie "niesprawiedliwe i krzywdzące".
"Memoriał" godnie kontynuuje wysiłki jednego ze swoich założycieli, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, akademika Andrieja Sacharowa. I sam na nią też bez wątpienia zasługuję" - napisał Lech Wałęsa. Dodał, że przyznanie Stowarzyszeniu "Memoriał" tej nagrody byłoby wyraźnym sygnałem, że świat chce widzieć Rosję jako kraj nie konfrontacji, ograniczania praw, lecz dialogu.
Stowarzyszenie "Memoriał" powstało w 1989 roku. Gromadzi dane dotyczące komunistycznych represji, organizuje poświęcone im wystawy i konferencje, wydaje też książki i czasopisma. W zeszłym roku rosyjskie ministerstwo sprawiedliwości wystąpiło do Sądu Najwyższego o delegalizację "Memoriału".
Powodem było rzekome nieprzestrzeganie przez organizację ustawy o stowarzyszeniach. Przed tygodniem sąd oddalił wniosek. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>