"Newsweek" opublikował zdjęcia z imprez urodzinowych SKOK-u Wołomin z lat 2011, 2012 i 2013. Na przyjęciach, na których bywali zasiadający wówczas we władzach Kasy Piotr P. i Mariusz G., dziś podejrzani odpowiednio o wyłudzenia i działanie w grupie przestępczej (CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>), pojawiało się wielu polityków.
Najliczniej stawiali się politycy prawicy. Na jednej z fotografii widać polityka PiS, Jacka Sasina, jak odbiera z rąk Mariusza G. statuetkę i kwiaty. W gronie gości zobaczyć można również posłankę Małgorzatę Gosiewską, byłego agenta CBA i posła Tomasza Kaczmarka z żoną czy Marka Jurka, wybranego do europarlamentu z list Prawa i Sprawiedliwości.
Ale na imprezach spotkać można było również polityków z drugiej strony sceny - jedno ze zdjęć przedstawia Ryszarda Kalisza, byłego szefa sejmowej komisji sprawiedliwości, siedzącego przy jednym stoliku z Piotrem P. Z Mariuszem G. zaś sfotografowany został Dariusz Rosati z Platformy Obywatelskiej. Gościem honorowym jednej z imprez był zaś Lech Wałęsa.
Tygodnik zwraca uwagę, że na imprezach SKOK Wołomin bawili się również ludzie kultury i show-biznesu, m.in. Weronika Marczuk, aktor Zbigniew Buczkowski czy satyryk Jan Pietrzak.
ZOBACZ TAKŻE: "Gazeta Wyborcza" o próbie wrobienia syna prezydenta w aferę SKOK >>>
CZYTAJ WIĘCEJ: SKOK Wołomin? "To nie Bierecki, tylko Platforma i kumple z WSI" >>>
Komentarze (68)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeObecnie banki i nie tylko, na potęgę finansują "biznesmenom" spotkania, imprezy w kraju i za granicą o np na Grenlandii
Bogdan Wróblewski, Maciej Samcik 29.03.2010 , aktualizacja: 29.03.2010 11:09
.
Kasa Krajowa SKOK dwa lata temu podpisała z CBA bezprecedensowe, tajne porozumienie o "wymianie informacji" - dowiaduje się "Gazeta". Bankowcy, słysząc o tym, pukają się w czoło
We wrześniu 2008 r. szef CBA Mariusz Kamiński pofatygował się do centrali Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Sopocie. Tam z prezesem Kasy Krajowej SKOK Grzegorzem Biereckim i jego zastępcą Lechem Lamentą zawarł porozumienie o "współdziałaniu". Treść utajniono. Informację o porozumieniu znaleźliśmy jednak w Dzienniku Urzędowym Centralnego Biura Antykorupcyjnego z 12 grudnia 2008 r.
Kasa Krajowa nadzorująca system SKOK-ów - największą instytucję parabankową w Polsce obsługującą ponad 2 mln klientów - zobowiązuje się przekazywać CBA "informacje i dane" o saldach, przepływach na kontach klientów kas i historii ich rachunków.
Ponadto Biuro ma być natychmiast informowane o "ryzyku występowania korupcji" stwierdzonym podczas kontroli SKOK-ów przez Kasę Krajową.
To jakiś żart?
W CBA przyznają, że Kasa Krajowa SKOK jest jedyną polską instytucją finansową, z którą Biuro ma taką umowę. Mariusz Kamiński był posłem PiS. Partia ta nie kryła przychylności dla spółdzielczych kas. Lech Kaczyński zasiadał kiedyś w radzie Fundacji na rzecz Polskich Związków Kredytowych, od której zaczął się rozwój SKOK-ów. Posłowie PiS sprzeciwiają się osłabieniu roli Kasy Krajowej i poddaniu SKOK-ów nadzorowi bankowemu.
Po co Kasa Krajowa podpisała specjalną umowę o "współdziałaniu" z CBA?
Andrzej Dunajski, rzecznik KK SKOK, odpowiedział wymijająco: "W celu realizacji ustawowych zadań wynikających z ustawy o CBA".
- Potrzeba porozumienia wynikała z rozproszonej struktury SKOK-ów, obejmującej 61 kas - informuje rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. - W przypadku innych instytucji zawieranie takiego porozumienia nie było konieczne.
Podkreśla, że chodziło o "usprawnienie przekazywania informacji". Gdyby porozumienia nie było, CBA i tak mogłoby po dane o rachunkach sięgać.
Bankowcy są zdziwieni.
Dziś latają ze zdjęciem prezydenta.
Dziwna moralność - taka PiS-owsko-SKOKOWA.,
jak Kali ukraść krowy - to dobrze,..
A ni w ząb nie rozumieją tego co dukaja z kartki na mównicy sejmowej . .Tak jak maskota sejmowa z Gorlitz. W jednej osobie Latajaca na schadzki - spotkania za 200 tys zł . ( ta jak ta na zdjęciu.)Uwodzaca posłów i senatorów , łasząca się i leżaca na ich ramieniach ,Och te spojrzenia i uśmiechanie się do mężczyzn tych posełek z PIS. Pan Kaczyński o ich wybrykach nie wie jak to niektóre brylują w terenie wśród CHŁOPÓW.
Oczywista oczywistosc,...PISiury- smierdzi !
A kto jak nie pisiory, gardłował,
że SKOK-i to "ostatnia ostoja Polskości w bankowości"?
(Teraz przeniesiono tę polskość do Luksemburga , łapkami Biereckiego i jego kolesi)
SKOKi to finansowe ramię PiSu.Wszyscy to wiedzą
Obecny europoseł (w wyborach Boni mandat zdobył) odpowiadał na pytania "Dlaczego właśnie on powinien reprezentować Polskę poza jej granicami?", "Jaka jest jego wizja Polski - gospodarki, edukacji?" i "Jak będzie wyglądała Polska za kolejne 10 lat w UE?"
Dwustronicowy wywiad trafił do czytelników dwa dni przed wyborami, dzień przed ciszą wyborczą.
Boni ma wszystkie atuty, by zajmować dowolne wysokie stanowiska:
1. Jest pochodzenia żytowskiego.
2.Był tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa.
3. Popiera go Adam Michnik
4. Nie posiada żadnego fachowego wykształcenia, co powoduje jego wielką uniwersalność, gdyż ni zna się na niczym.
5. Jest człowiekiem bezkonfliktowym i nie robi problemu z takich drobiazgów, jak ten, że ktoś mu w twarz napluje, lub po twarzy nakładzie.
5. Jedyną jego wadą jest, że lubi kobiety, a nie mężczyzn.
Z powodu tej słabości zrobiono go europosłem, by był obok swojej ostatniej żony, mającej podobne zalety, a także fuchę w Brukseli.