- Jestem tu dzisiaj jako obywatelka świadoma swoich praw i obowiązków wyborczych. Pytanie jest zasadnicze, w jakiej Polsce obudzimy się za miesiąc. To nie tylko prawo, ale także nasza powinność - skorzystać z demokratycznego mandatu - powiedziała na briefingu prasowym przed Halą Targową w Gdańsku, Aleksandra Dulkiewicz.
Przypomniała, że Piotr Adamowicz angażował się w działalność antykomunistyczną. - Jest osobą, która między innymi także zabiegała o to, żebyśmy mogli uczestniczyć w wolnych demokratycznych wyborach - tak wygląda karta życiowa Piotra Adamowicza. Człowieka, który także wtedy przed sierpniem 1980 r., kiedy nie było wielu odważnych wiedział, po której stronie stanąć - mówiła.
- Piotr Adamowicz to nie tylko człowiek o niezłomnym kręgosłupie moralnym, ale także człowiek, który dzisiaj wie, czego potrzebuje Gdańsk i Pomorze. Mój głos, Piotrze, masz. Wszystko dla Gdańska (stowarzyszenie, pod którego szyldem startował w wyborach prezydenckich w 2018 r. Gdańsku Paweł Adamowicz i w 2019 r. Aleksandra Dulkiewicz - PAP) robi wszystko, żeby Piotr Adamowicz zdobył jak najwięcej głosów 13 października. Wierzę, że 13 października staniemy po stronie demokratycznej, praworządnej Polski, Pomorza i Gdańska - podkreśliła Dulkiewicz.
Adamowicz mówił, że Gdańsk i Pomorze to "niezwykłe miejsca". - Nie bójmy się tego określenia - to mieszkańcy Gdańska, Trójmiasta, Pomorza zmieniali bieg historii. Zmieniali w tragicznym grudniu 1970 r., w radosnym sierpniu 1980 r, następnie przez wielomilionowy różnorodny ruch społeczny "Solidarności". I to myśmy, gdańszczanie, Pomorzanie przyczynili się do odzyskania wolności i demokracji - dodał.
- Jak powiedział jeden z najwybitniejszych Polaków - osoba najbardziej znana na świecie - wolność nie jest dana raz na zawsze. O wolność i solidarność trzeba zabiegać nieustannie w życiu rodzinnym, społecznym i politycznym. I o wolności i solidarności zamierzam przypominać, także w Sejmie (...) Jestem tutaj, zdecydowałem się. Wierzę w osobisty sukces, ale także sukces listy, z której startuję - oświadczył Adamowicz, ubiegający się o miejsce w Sejmie z czwartego miejsca listy KO w okręgu gdańskim nr 25.
Piotr Adamowicz ma 58 lat. Jest bezpartyjny. Był działaczem opozycji antykomunistycznej, współpracował z ROPCiO i Ruchem Młodej Polski. Uczestnik strajku w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. Był pracownikiem Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Po wprowadzeniu stanu wojennego internowany. Działał w podziemiu solidarnościowym. Na przełomie lat 80. i 90. rozpoczął pracę dziennikarską, będąc współpracownikiem kilku zagranicznych agencji prasowych. Był też dziennikarzem "Życia Warszawy" i "Rzeczpospolitej".
Jest autorem części biogramów w trzytomowej publikacji "Opozycja w PRL. Słownik biograficzny 1956–89". Opracował też bestsellerowe wspomnienia Danuty Wałęsy "Marzenia i tajemnice".
W 2009 r. odznaczony został przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.