DZIENNIK ustalił, że już w środę odbyło się spotkanie, podczas którego były senator PO sondował byłego ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska i prawników z jego kancelarii, którym mediom będzie można wytoczyć proces.
>>> Misiak: Moja firma jest czysta
"Senator Misiak konsultuje się w sprawie we wrocławskim oddziale naszej kancelarii. Ja również brałem udział w tym spotkaniu. Prawdą jest, że na temat Tomasza Misiaka ukazało się wiele nieprawdziwych informacji" - potwierdza w rozmowie z nami Zbigniew Ćwiąkalski.
Jednak były minister sprawiedliwości sam do tej pory nie zdecydował, czy osobiście podejmie się reprezentacji senatora Misiaka. "Mogłoby to okazać się niezręczne" - mówi.
Afera z udziałem Tomasza Misiaka rozpoczęła się po tym, jak "Gazeta Wyborcza" ujawniła, że firma Work Service, której jest współwłaścicielem, wraz z inną spółką – DGA, bez przetargu dostała lukratywne zlecenie od Agencji Rozwoju Przemysłu na organizowanie szkoleń dla zwalnianych stoczniowców.
Wcześniej senator Tomasz Misiak aktywnie pracował nad ustawami dotyczącymi polskich stoczni.