"Dzisiaj agenci biorący udział w działaniach operacyjno-rozpoznawczych żyją w przeświadczeniu, że ich działalność na zawsze zostanie tajna, co zmniejsza ich zdolność dosamokontroli przed popełnianiem przestępstw. Trzeba to zmienić" - twierdzi Kalisz.
Dlatego poseł chce zmian w prawie. Według jego pomysłu, sejmowe komisje śledcze mogłyby wnioskować do Sądu Najwyższego o zbadanie legalności działań służb. Gdyby sędziowie którąś z operacji uznali za nielegalną, dotyczące jej materiały mogłyby zostać odtajnione i ujawnione opinii publicznej.
"W sprawozdaniu komisji do spraw śmierci Barbary Blidy zamierzam zaapelować o zmianę prawa, która by coś takiego umożliwiała. Konsultowałem się już w tej sprawie z przedstawicielami innych klubów" - mówi poseł SLD. Gdyby takie zmiany weszły w życie, być może stały by się sposobem na ujawnienie działalności najsłynniejszego polskiego agenta.
"Takiego odtajnienia można dziś co prawda dokonać na mocy ustaw o ABW i AW oraz o CBA. Te przepisy dotyczą jednak wąskiej grupy przestępstw i pozwalają tylko na odtajnienie w ramach procesu sądowego lub śledztwa. Dzięki mojej propozycji nielegalne operacje byłyby ujawniane całej opinii publicznej" - dodaje Kalisz.