International Consolidated Airlines Group (IAG) to spółka matka m.in. linii British Airways i hiszpańskiej Iberii. "Zaskakujące zamówienie to dobra wiadomość dla Boeinga" - ocenia portal CNBC.

- Mamy całkowite zaufanie do Boeinga i oczekujemy, że samolot (Boeing 737 Max) uzyskawszy zgodę regulatorów z sukcesem wróci do służby w nadchodzących miesiącach - powiedział prezes IAG Willie Walsh.

Reklama

Wartość zamówienia według cen katalogowych to ok. 24 mld USD, choć zwykle w przypadku dużych transakcji linie lotnicze dostają upusty. Samoloty będą dostarczone między 2023 a 2027 rokiem. Docelowo mają latać na krótkich trasach dla przewoźników Iberia, Aer Lingus, Vueling oraz Level.

Boeingi 737 Max uziemiono w rezultacie dwóch katastrof - w Indonezji w październiku ub.r. i w Etiopii w marcu - w których łącznie zginęło 346 ludzi.

Po decyzji o uziemieniu Boeing ograniczył produkcję tych maszyn o jedną piątą i zawiesił ich dostawy. Był to najlepiej sprzedawany samolot amerykańskiego koncernu w historii.

Przyczyną tych katastrof było najprawdopodobniej oprogramowanie kontrolujące system MCAS, który automatycznie zapobiega przeciągnięciu (utracie siły nośnej). Wszystkie samoloty 737 MAX, będące w posiadaniu linii lotniczych na całym świecie, zostały wycofane z eksploatacji do czasu uzyskania nowego certyfikatu dopuszczającego je do lotów z pasażerami.

Boeing poinformował w zeszłym miesiącu, że zakończył pracę nad aktualizacją tego oprogramowania. Wprowadzono też poprawki w oprogramowaniu symulatora lotów dla maszyn 737 Max.

Międzynarodowe Zrzeszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) przewidywało w maju, że samoloty Boeing 737 Max pozostaną uziemione co najmniej do połowy sierpnia.

Reklama