Pieskow nazwał publikację Projektu "prowokacyjnym żółtym dziennikarstwem", które "nie wygląda na poważny materiał". Przedstawiciel Kremla ocenił, że doniesienia Projektu "nie zasługują na żaden komentarz".

Portal Projekt opublikował swój materiał w środę, Pieskow skrytykował go w czwartek. W pierwszym komentarzu w środę rzecznik Kremla zapewnił, że nigdy nie słyszał o Swietłanie Kriwonogich.

Autorzy materiału wyrażali przypuszczenia nie tylko na temat domniemanej niegdysiejszej znajomości Putina z Kriwonogich; znaczna część artykułu dotyczyła faktu, że jego bohaterka - według ustaleń dziennikarzy - jest akcjonariuszką banku "Rosja", związanego z bliskim otoczeniem Putina. Zdaniem autorów materiału Swietłana Kriwonogich jest dziś multimilionerką, a jej aktywa biznesowe zbiegają się z aktywami innych osób z kręgu rosyjskiego prezydenta.

Reklama