Walki, krew, ogień. Dzień przełomu w Odessie? ZDJĘCIA
1 Co najmniej czterech spośród zwolenników Majdanu zostało zastrzelonych.
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
2 Milicja początkowo w ogóle nie reagowała, dopiero po pewnym czasie przybyły oddziały specjalne. Na ulicach trwały już zamieszki, które później przeniosły się przed siedzibę związków zawodowych.
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
3
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
4
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
5
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
6
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
7
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
8
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
9 Siedziba związków zawodowych została prawdopodobnie podpalona przez proukraińskich manifestantów i kibiców, którzy najpierw zaatakowali pobliskie miasteczko namiotowe zwolenników integracji z Rosją.
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
10 Milicja informuje, że większość ofiar, to ludzie, którzy udusili się dymem, 8 kolejnych zginęło, wyskakując z budynku. Ponad 50 zwróciło się o pomoc do lekarzy.
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
11 Niewykluczone, że wydarzenia w Odessie będzie się starała wykorzystać Rosja. Moskwa propaguje tezę, że ukraińskie władze opanowali faszyści, którzy walczą z własnym narodem.
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK
12 Rosja jest "oburzona" wydarzeniami w Odessie i potępia władze Kijowie za "przestępczą nieodpowiedzialność". Tak głosi oświadczenie wydane przez rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
PAP/EPA / SERGEY GUMENYUK