Minister ocenił, że "Cud nad Wisłą" to jedno z najznakomitszych zwycięstw oręża polskiego; ziścił się dzięki temu, że polski żołnierz i polski cywil ramię w ramię stanęli w obronie swojej stolicy, ojczyzny i narodu.

"Żołnierze, dowódcy i pracownicy cywilni poważnie traktują swoje zadania, wykonują je sumiennie. Raz w roku jesteśmy w stanie wyróżnić tych, którzy czynią to w sposób bardziej widoczny, stanowiący przykład dla innych" - powiedział.

Reklama

"Przypominamy dziś także tych, którzy powinni tu być z nami, naszych współpracowników, kolegów" - podkreślił minister i przywołał nazwiska wojskowych ofiar katastrofy pod Smoleńskiem - dowódców rodzajów Sił Zbrojnych, szefa SGWP, wiceministra obrony, duchownych, lekarza i załogę samolotu.