W porannej mszy wzięła udział duża część spośród 27 tys. pątników, którzy w niedzielę dotarli na Jasną Górę w kilkunastu pieszych pielgrzymkach. Najliczniejsza była pielgrzymka warszawska, która przybyła do Częstochowy po raz 300. - wędrowało w niej ze stolicy ponad 12 tys. osób. We mszy uczestniczył m.in. prymas senior kard. Józef Glemp.

Reklama

Głównym punktem poniedziałkowych uroczystości będzie suma pontyfikalna o 11., na której spodziewana jest kilkakrotnie większa liczba wiernych.

W homilii przeor Jasnej Góry odniósł dzisiejsze pielgrzymowanie do tego sprzed 300 lat. "Co my, którzy wyszliśmy (z pielgrzymką - PAP) 300 lat później, słyszymy dziś u stóp naszego narodowego jasnogórskiego sanktuarium?" - pytał o. Majewski.

"Dzisiaj konieczny jest rachunek sumienia w całej Polsce. Bo gdy pytamy, gdzie leżą przyczyny obecnych różnych kryzysów, zamętów; gdy niektórzy widzą je w życiu gospodarczym, inni w ustroju, inni w błędnej polityce, my musimy, musimy pomóc w uzdrowieniu naszej ojczyzny" - apelował przeor klasztoru, nawiązując do dawnych próśb Prymasa Tysiąclecia, kard. Stefana Wyszyńskiego.

Reklama

"Dziś przyznajemy mu rację, że obok wszystkich innych przyczyn, które na pewno są prawdziwe, jest jedna, która leży w naszych sumieniach i w naszych sercach: to niewierność bożym przykazaniom, chrześcijańskim zasadom moralnym, głoszonym przez kościół chrystusowy; to rozkład moralny, który dostaje się do rodzin i do prywatnego naszego życia" - mówił o. Majewski.

"Nic nie pomogą najrozmaitsze zmiany ustrojowe, jeżeli sumienie w narodzie się nie obudzi; jeżeli każdy człowiek nie zrozumie, że właściwie w nim buduje się wszystko. W każdym z nas buduje się ustrój moralny, społeczny, gospodarczy i od każdego z nas zależy, jak ostatecznie będzie wyglądało życie - nasze życie i życie w naszej ojczyźnie" - podsumował przeor, przywołując słowa Prymasa Tysiąclecia.

O. Majewski przytoczył też słowa innego prymasa Polski - kard. Augusta Hlonda - podkreślając, że "Polska nie zwycięży bronią - zwycięży modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego, zwycięży różańcem".

"Polska zwycięży różańcem - trzeba ufać, trzeba się modlić. Jedyną bronią, którą Polska odniesie zwycięstwo, jest różaniec" - powiedział przeor sanktuarium, wyrażając nadzieję, że polski naród zjednoczony wokół Matki Bożej nie straci wiary oraz odzyska szacunek i mądrość.