Jak poinformowała w środę PAP rzeczniczka poznańskiej prokuratury Magdalena Mazur-Prus, do zdarzenia doszło w kwietniu, matka pięciomiesięcznej dziewczynki zostawiła ją i sześcioletnią córkę pod opieką Rafała B. Jak ustalono w trakcie śledztwa, Rafał B. podczas nieobecności matki dzieci, szarpał niemowlę za ubranko i bił je pięściami po głowie.
"Prokurator uznał, że zachowanie polegające na zadawaniu przez dorosłego mężczyznę ciosów w głowę niespełna pięciomiesięcznego dziecka skutkuje oczywistym narażeniem pokrzywdzonej na utratę życia. Oskarżony musiał sobie zdawać sprawę z potencjalnych konsekwencji swojego zachowania, a mimo to, nie poprzestał na jednym uderzeniu" - powiedziała Mazur-Prus.
Jak dodała, charakter obrażeń świadczy o tym, że oskarżony godził się z możliwością spowodowania śmierci pozostawionego pod jego opieką dziecka. Rafał B. nie przyznał się do pobicia. Za usiłowanie zabójstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, kara 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego więzienia.