Jak poinformował zastępca prokuratora rejonowego w Braniewie Rajmund Kobiela prokuratura otrzymała ekspertyzę biegłych z Instytutu Sportu w Warszawie, zamówioną po śmierci dziecka. Do tragedii doszło niespełna w tydzień po ustawieniu wadliwych bramek na boisku. Metalowa konstrukcja przygniotła 8-letnią Magdę, powodując rozległe, śmiertelne obrażenia głowy. Według świadków dziewczynka nie dotykała bramki, a jedynie biegała wokół niej.
Według prokuratury, opinia biegłych jednoznacznie wskazuje, że wadliwa i niestabilna konstrukcja zagrażała zdrowiu i życiu bawiących się w pobliżu dzieci. "Podstawowym defektem były zbyt krótkie odciągi, które nie utrzymywały w równowadze przedniej części, zbudowanej z ciężkich rur. Bramka nie była w żaden sposób przytwierdzona do podłoża i w każdej chwili groziła upadkiem" - ocenił prokurator.
Prokuratura zapowiada, że w najbliższych dniach przedstawi zarzuty osobom odpowiedzialnym za stan boiska w Gronowie. Gminni urzędnicy mają odpowiadać za niedopełnienie obowiązków, sprowadzenie bezpośredniego zagrożenia zdrowia i życia ludzi oraz nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym.
Po tragedii, do której doszło pod koniec czerwca, władze samorządowe Braniewa nakazały przegląd wszystkich wiejskich boisk w gminie i wycofanie pozostałych, wadliwie skonstruowanych bramek.