Podczas nabożeństwa, nagle do kościoła weszła grupa ludzi. Nieśli wielki transparent poświęcony Lechowi Kaczyńskiemu. W rękach mieli flagę z napisem "to był zamach". Przez chwilę stanęli z tymi transparentami przed ołtarzem, po chwili jednak ustawili się tuż za stoczniowcami.

Reklama

W pogrzebie Anny Walentynowicz, oprócz rodziny, biorą najważniejsi politycy Prawa i Sprawiedliwości. Jest Jarosław Kaczyński, Jolanta Szczypińska, Anna Fotyga, czy Janusz Śniadek. Pojawiła się też Marta Kaczyńska.

To ponowny pogrzeb legendarnej działaczki Solidarności po tym, jak okazało się, że jej ciało zostało zamienione z ciałem innej ofiary katastrofy smoleńskiej. W ubiegłym tygodniu prokuratorzy wojskowi przeprowadzili w Gdańsku i Warszawie ekshumacje dwóch ofiar katastrofy smoleńskiej: Anny Walentynowicz; i - według informacji medialnych - Teresy Walewskiej-Przyjałkowskiej.

Powodem ekshumacji były wątpliwości rodziny Walentynowicz oraz Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie, czy ciała obu kobiet nie zostały ze sobą zamienione. Badania genetyczne jednoznacznie wskazały, że tak się stało. Pierwszy pogrzeb Anny Walentynowicz odbył się 11 dni po katastrofie - 21 kwietnia 2010 r.