W styczniu 2011 roku miał brać udział w brutalnym pobiciu "Człowieka" przywódcy pseudokibiców Cracovii. Mężczyzna zmarł od 57 ciosów zadanych nożami, maczetami i widłami.
Od tego momentu 23 latek starał się ukrywać, we wtorek zatrzymała go policja.
- Gdy zapukaliśmy do jego drzwi próbował uciec i wyrzucić przez okno wiele dowodów swojej przestępczej działalności. Udało nam się go zatrzymać - mówi IAR podinspektor Mariusz Ciarka.
Policja w mieszkaniu, w którym 23 latek się ukrywał znalazła kilka kilogramów narkotyków, noże i maczety. Karol S. używał tez kilkunastu telefonów i kart sim, aby funkcjonariusze nie mogli go łatwo namierzyć.
W sprawie pobicia Tomasza C. nadal poszukiwanych jest trzech napastników, którzy ukrywają się zagranicą.
W śmiertelnym pobiciu Tomasza C. brało udział 17 mężczyzn. 11-stu sąd w grudniu skazał na kary więzienia. Dwóch zostało zatrzymanych później i sądzeni są w osobnym procesie. Wszyscy są kojarzeni z grupami pseudokibiców Wisły Kraków.