Utrudnienia w ruchu kolejowym w stolicy mniejsze, niż szacowano wcześniej. Rano na stacji Warszawa Wesoła, doszło do zderzenia dwóch pociągów. Jedna osoba została niegroźnie ranna. Maciej Dutkiewicz z PKP PLK mówi IAR, że opóźnienia wynoszą do kilkunastu minut. Wynikają one z tego, że do dyspozycji jest obecnie tylko jeden tor. Pociągi podmiejskie na trasie Warszawa-Siedlce kursują zatem wahadłowo. Składy dalekobieżne mają również lekkie opóźnienia, ponieważ zostały skierowane na trasę objazdową przez Otwock.
Jak informuje Straż Pożarna, ranna w wypadku została pasażerka jednego z pociągów. Starszy aspirant Leszek Borlik z Państwowej Straży Pożarnej powiedział IAR, że informacja o zderzeniu dotarła przed godziną 6. Po kilku minutach strażacy byli na miejscu. Wszyscy pasażerowie wydostali się ze składu samodzielnie, oprócz jednej osoby która wymagała opieki medycznej. Jak mówił, składy poruszały się wprawdzie z niewielką prędkością, ale siły zderzenia spowodowały spiętrzenie ostatniego wagonu.
Strażacy zabezpieczyli odcinek toru i oświetlili miejsce wypadku , by pracować mogły inne służby. Do czasu likwidacji utrudnień bilety na pociągi będą honorowane także w autobusach komunikacji miejskiej na odcinku między stacją Sulejówkiem Miłosną a Warszawą Wschodnią.
Komisja do spraw wypadków kolejowych zezwoliła na otwarcie ruchu na jednym z torów kolejowych trasy Warszawa Wesoła - Sulejówek Miłosna. Rano doszło tam do zderzenia dwóch pociągów. Służbom udało się rozłączyć skład Szybkiej Kolei Miejskiej od pojazdu Kolei Mazowieckich. Ten pierwszy został już przetransportowany z miejsca wypadku. Dzięki temu można było wznowić ruch po jednym torze - tłumaczy rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych, Maciej Dutkiewicz. Dotyczy to jednak tylko kursowania kolei miejskiej i podmiejskiej. Ruch pociągów dalekobieżnych nadal odbywa się przez objazd w Otwocku.
Składy jadące do stolicy z kierunku Sulejówka Miłosny mają kilkunastominutowe opóźnienie. Ruch na drugim torze, gdzie doszło do wypadku ma być przywrócony za kilka godzin.