Grzegorz Braun opublikował na platformie X nagranie, na którym widać grupę osób ściągających ukraińską flagę z masztu na kopcu Kościuszki. Akcja trwała w czasie obficie padającego deszczu, uczestniczące w niej osoby kryły się pod parasolami. "Flagę Ukrainy, która znajdowała się w niewłaściwym miejscu, jako uczciwy znalazca przekazuję do konsulatu w Krakowie" - napisał polityk.
Ten wyczyn wywołał liczne reakcje internautów. "Zniknąć to musi Konfederacja z życia publicznego" - napisał jeden z nich. Część jednak poparła Brauna. "Polska faga jest jedna na urzędach i taka powinna być obowiązująca. A jak Polska flaga komuś nie pasuje, to widocznie czas na emigrację. I oczyszczenie powietrza w Polsce" - stwierdził inny.
Uszkodzony masz, zabrana flaga
Uszkodzili maszt, zabrali flagę. Sprawa zostanie zgłoszona policji - poinformował "Gazetę Krakowską" Leszek Cierpiałowski, dyrektor biura Komitetu Kopca Kościuszki. Jego zdaniem łatwo będzie znaleźć sprawców tego incydentu, ponieważ został nagrany na wielu kamerach.
Poza tym wszystkie z tych osób kupiły bilety po 24 złote za wejście na kopiec, część z nich zapłaciła kartami płatniczymi. Dane tych osób są więc znane. Doszło do zniszczenia mienia, dalsze kroki należą już do policji - dodał Leszek Cierpiałowski.
Reakcja wojewody na wyczyn Grzegorza Brauna
Zareagował również wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar."W związku z informacją, że poseł Grzegorz Braun usunął z Kopca Kościuszki flagę Ukrainy, służby prawne Wojewody Małopolskiego zwrócą się do Komendy Wojewódzkiej Policji o ocenę tych działań z punktu widzenia przestrzegania norm prawnych" - czytamy w komunikacie.
To kolejna kontrowersyjna akcja, w której bierze udział Grzegorz Braun.W ubiegłym roku zgasił gaśnicą menorę chanukową ustawioną w Sejmie. Prezydium Sejmu zdecydowało o uszczupleniu jego wynagrodzenia.