Nie wiadomo, czy sąd wyznaczy kaucję za wolność Romana Polańskiego. Zarzuty, które ciążą na reżyserze, są poważne. Niewykluczone też, że sędziowie poczekają na wniosek ekstradycyjny z USA, zanim podejmą jakieś decyzje w sprawie Polańskiego.

Reklama

Biuro prokuratora z Los Angeles już zapowiedziało, że wystąpi o wydanie reżysera. Śledczy mają na to 40 dni. W wyjątkowych przypadkach termin ten może być przedłużony o 20 dni.

p

W 1977 roku Polańskiemu postawiono w USA kilka zarzutów, w tym gwałtu na 13-latce. Reżyser przyznał się do uprawiania seksu z nieletnią, choć utrzymywał, że odbyło się to za jej przyzwoleniem. Gdy został zwolniony z aresztu za kaucją, w obawie przed wieloletnim więzieniem wyjechał do Francji.

Reklama

W grudniu ubiegłego roku jego adwokaci wystąpili do sądu w Los Angeles z wnioskiem o oddalenie zarzutów, argumentując, że podczas procesu w 1977 roku prokuratura i sąd dopuściły się poważnych uchybień.

W maju tego roku sąd odrzucił wniosek o umorzenie sprawy.