Zdaniem Marka Migalskiego gwałt na 13-letniej Samancie Geimer spotkał się z potępieniem społecznym "i całkowitym zrozumieniem ze strony tych, którzy mienią się być elitą kulturalną i intelektualną naszego narodu". A tak zdaniem europosła PiS przedstawiają się argumenty tych, którzy bronią Polańskiego:
"- to było dawno
- sama tego chciała
- to miał być szantaż
- w tym środowisku to często spotykane
- wyglądała na 18 lat
- to był szczegół
- prokurator był prawicowcem
- nie można oddawać Polańskiego sądom amerykańskim, które do dziś nie wyjaśniły sprawy zabójstwa Kennediego
- gdyby go wtedy zamknięto, nie powstałyby jego wspaniałe filmy
- on opiekował się młodymi kobietami i pokazywał im świat
- ona mu wybaczyła"
"To prawdziwe argumenty używane miedzy innymi przez Izabelle Cywińska, Tomasza Raczka, Wojciecha Pszoniaka, Kazimierza Kutza, Krzysztofa Zanussiego, Andrzeja Wajdę, Katarzynę Figurę. Każdy z owych <argumentów> wymagałby osobnego wykazywania jego słabości i nielogiczności. Szkoda czasu, by rozprawiać się z debilną i żałosna próbą bronienia kolegi" - pisze na blogu Marek Migalski.
Na koniec swojego ostrego wpisu eurposeł PiS pyta arytstów: "używalibyście tych samych argumentów, gdyby wasz koleżka Romek najpierw upił a potem pobawił się doodbytniczo z waszą 13-letnia córką? I jeszcze jedno pytanie - czy macie nasrane w tych waszych głowach?!".