Ta pierwsza zajmie się ustawą o zdrowiu publicznym - mówiła w radiowej Trójce Iwona Sulik. Ta ustawa jest tym czym konstytucja dla ustroju państwa - przekonywała. - Nie ma trudniejszej ustawy - dodała Iwona Sulik.
I podkreślała, że właśnie dlatego potrzeba dodatkowej osoby, która poświęci się wyłącznie jej przygotowaniu. - Minister zdrowia, mając tyle pracy, nie znalazłby na to czasu - dodała. Równocześnie - jak podkreśliła rzeczniczka rządu - nowa pełnomocniczka ma ułatwione zadanie, bo Ewa Kopacz jeszcze jako minister zdrowia zaczęła pracę nad ustawą o zdrowiu publicznym.
Druga rządowa pełnomocniczka - Urszula Augustyn - będzie wdrażała ustawę o bezpieczeństwie w szkołach. Iwona Sulik tłumaczyła, że nowe pełnomocniczki będą odpowiadały za zadania wygłoszone w expose. Zapewniła też, że ich prace będą uzgodnione z ministerstwami i nie będą z resortami kolidowały.
"Rzeczpospolita" pisała dziś też o dwóch kolejnych pełnomocniczkach rządu: Elżbiecie Pierzchale w ministerstwie infrastruktury i Krystynie Skowrońskiej w resorcie skarbu. W przypadku Skowrońskiej rzeczniczka rządu radziła, by poczekać na informację premier w tej sprawie.