"Sprawa jest gorąca, Sejm zaczął debatować. Akcja jest pod hasłem: 'posłowie, nie lękajcie się biskupów'" - powiedział Palikot w niedzielę na konferencji prasowej w Lublinie.
Dodał, że manifestacje mają na celu "ośmielić posłów, żeby mieli odwagę". "Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że listę tych posłów, którzy głosowali za zajmowaniem się ustawami in vitro odczytano w kościołach" - mówił.
"Chcemy pokazać wyraźnie, że nie ma zgody na taką presję ze strony Kościoła na posłów, pokazać, że w jakimś sensie mamy w Polsce do czynienie z państwem wyznaniowym, przez tego typu zachowania" - zaznaczył Palikot.
Zdaniem Palikota Kościół wywiera na posłów presję - jak się wyraził - "w stylu islamskim", czemu były poseł PO chce się przeciwstawić.
"To jest jedno z najważniejszych dzisiaj zadań obywatelskich, jakie przed Ruchem stoją. Dlatego się pokazujemy, żeby było widać twarze, żeby było widać naszą determinację w tej sprawie. To jest też walka z pewną kulturą lęku, którą Kościół chce w Polsce jakby zafundować i w ten sposób zablokować realne załatwienie tej sprawy" - podkreślił Palikot.
Zdaniem Palikota w obecnym Sejmie nie dojdzie do uchwalenia ustawy regulującej zapłodnienie in vitro. "Liczę na to, że będziemy w przyszłym parlamencie i będziemy ten postulat realizować. Teraz właśnie pracujemy społecznie nad tym" - powiedział.
Manifestacje - jak zapowiedział Palikot - mają odbyć się przed siedzibą abp. Henryka Hosera w Warszawie, a także przed siedzibami biskupów w Krakowie, Częstochowie, Katowicach, Wrocławiu i Poznaniu. Pełna lista miejsc manifestacji ma być opublikowana w poniedziałek. Będą tam, gdzie powstały już zaczątki organizowanego przez Palikota Ruchu Poparcia.
Palikot w niedzielę spotkał się w Lublinie z mieszkańcami zainteresowanymi jego ruchem. Przyszło około 200 osób; wszyscy nie mogli pomieścić się w sali.
Spotkanie było poświęcone "Naprawie polityki". Palikot powiedział, że polscy politycy nie prowadzą debaty na tematy, które ludzi dotyczą, takie jak związane ze światopoglądem, sprawy zapłodnienia in vitro, dopuszczalności aborcji, roli Kościoła.
Przekonywał, że Ruch Poparcia niesie ze sobą nadzieję na zmianę sposobu uprawiania polityki. Powtórzył postulaty, które mają do tego doprowadzić, m.in. wprowadzenie kadencyjności funkcji politycznych, wybieranie części posłów w okręgach jednomandatowych, dopuszczenie możliwości odwołań od decyzji organów partyjnych do sądów powszechnych, ograniczenie liczby posłów, zmniejszenie subwencji dla partii.
Palikot zapowiedział dalsze wizyty w kolejnych miastach w kraju. Po 1 listopada ma odwiedzić Gdańsk, Bydgoszcz, Toruń, Łódź, Warszawę, Opole i Poznań.
Janusz Palikot zrezygnował na początku października z członkostwa w PO i klubie parlamentarnym tej partii. 2 października w Warszawie odbył się pierwszy kongres Ruchu Poparcia Palikota, w którym uczestniczyło około 4 tys. osób. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Warszawie poseł złożył wniosek o rejestrację partii politycznej pod nazwą Ruch Poparcia.