Grób Barbary Blidy ciągle przypomina o zmowie elit, która polega na tym, że najważniejsi politycy w kraju umówili się, że nie będą się nawzajem pociągali do odpowiedzialności konstytucyjnej, wobec Trybunału Stanu. Przykładów na to jest wiele, ale ten jest szczególnie dramatyczny - oświadczył polityk RP.
Zarzucił działaczom PO, że pod różnymi pretekstami unikają podpisania wniosków o postawienie przed Trybunałem Stanu polityków, którzy - jego zdaniem - przyczynili się do śmierci Blidy.
Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla Platformy Obywatelskiej - która to obiecała Polakom - że nie podpisuje wniosków Ruchu Palikota dotyczącego Ziobry (...) i wniosków SLD dotyczących Ziobry i Kaczyńskiego" - dodał Palikot.
Po raz kolejny zadeklarował, że jego ugrupowanie jest gotowe podpisać wniosek innej partii, aby wreszcie złamać tę zmowę elit. Apeluję do naszych koleżanek i kolegów z SLD i PO, żebyśmy wreszcie to przełamali i podpisali któryś z tych wniosków, które już są lub wniosek PO, jeśli zostanie przedstawiony w rozsądnie krótkim czasie - podkreślił Palikot.
Blida - b. minister budownictwa, b. posłanka SLD - zastrzeliła się 25 kwietnia 2007 r., kiedy funkcjonariusze ABW przyszli przeszukać jej dom w Siemianowicach Śląskich i zatrzymać ją na polecenie Prokuratury Okręgowej w Katowicach. Miał jej zostać przedstawiony zarzut w śledztwie dotyczącym tzw. afery węglowej.
Przed Sądem Rejonowym w Siemianowicach Śląskich toczy się proces byłego oficera ABW Grzegorza S., który dowodził akcją w domu Blidów. Jest on oskarżony o niedopełnienie obowiązków służbowych oraz działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego. Sprawa dwojga pozostałych funkcjonariuszy Agencji, którzy brali udział w akcji, został prawomocnie umorzona.
Umorzone zostały także wątki śledztwa dotyczące zabezpieczenia śladów i dowodów w domu Blidy po jej samobójczej śmierci oraz nacisków na prokuratorów zaangażowanych w prowadzenie postępowania oraz działań katowickich prokuratorów już po śmierci Blidy.