Jak mówił Błaszczak, ze względu na to, że informacje ABW na temat Amber Gold są niejawne, również informacja premiera powinna zostać przedstawiona na niejawnym posiedzeniu Sejmu. Tak, żeby premier mógł przekazać parlamentowi wszystkie informacje zgromadzone na ten temat. Żeby mógł wyjaśnić, czy służby specjalne go ostrzegały, jaką informację przedstawił swojemu synowi - wyliczał Błaszczak.

Reklama

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych. Ostatnio poinformowano o likwidacji spółki.

Prokuratura postawiła szefowi spółki Marcinowi P. sześć zarzutów, m.in. prowadzenia działalności bankowej i kantorowej bez zezwoleń. Śledczy zajmują się zawiadomieniami: klientów spółki, Komisji Nadzoru Finansowego i Banku Gospodarki Żywnościowej; w ramach śledztwa prokuratura sprawdza m.in. podejrzenie prania pieniędzy przez spółkę.