Zwłaszcza już ci, którzy mienią się katolikami, swoimi postawami powinni reprezentować to, o czym tak żarliwie, ale pusto mówią. Namawiam tu i Kościół, i hierarchów, aby piętnowali ten fałszywy katolicyzm bez miłości bliźniego. Uczmy się wszyscy żyć z akceptacją dla inności - pisze Lech Wałęsa w felietonie dla "Wprost". Jego zdaniem, bez poszanowania drugiego człowieka, nie uda się zbudować w Polsce normalności.
Dostaje się też prawicowym dziennikarzom, którzy grzebią w życiorysach swych przeciwników. I wzywa do zakończenia tego procederu. Z uszanowaniem godności wiąże się też nasze rozbuchane dziś niewiarygodnie uznanie, że mamy prawo każdego i we wszystkim lustrować. Ta obywatelska lustracja, niezważająca na nic i stosowana we wszystkich sferach życia, to kolejna rzecz, nad którą warto się zastanowić - pisze były prezydent.
Ostro ocenia też tych, którzy krytykują wyroki sądów i negują państwo. Wszyscy, którzy dziś zachęcają do negowania rządu, państwa, wyroków sądów, to zwykli wichrzyciele, którzy niszczą Polskę. Warto wprost to powiedzieć. Wolność za często jest dziś dowolnością i za dużo dzieje się krzywdy przez to ciągłe lustrowanie życiorysów i wszelkich preferencji - pisze Lech Wałęsa.