Minister transportu widzi w tym czarny PR na zlecenie. - Zbyt wiele miejsc przeciąłem, zwłaszcza jeśli chodzi o grupę PKP. Wiele przetargów, na wiele setek już milionów złotych, zostało przeciętych grupie PKP. Zbyt wielu ludzi jest z tego niezadowolonych, bo przez lata z tego dziurawego durszlaka grupy PKP czerpało i żyło bardzo dobrze. To się skończyło - powiedział Nowak.

Reklama

>>>Naczelny "Wprost" o zarzutach Cam Media: Próba zastraszenia

Dodał, że już kilka miesięcy temu słyszał na mieście, że czeka go trudny czas w związku z robotą, którą podjął się na kolei.

Oni insynuują, domyślają się rzeczy nieprawdziwych na mój temat. A ja szukam racjonalnego wytłumaczenia, dlaczego ten festiwal nienawiści w stosunku do mnie jest uprawiany - powiedział o "Wprost" minister.

Minister Sławomir Nowak zapewnił, że pozew przeciwko tygodnikowi "Wprost" jest już prawie gotowy. I niedługo trafi do sądu.