Szef klubu PO Rafał Grupiński powiedział IAR, że listy przyjęto jednogłośnie. Dodał, że kandydaci są bardzo dobrzy i zostaną zaprezentowani w sobotę podczas posiedzenia Rady Krajowej.
Z list skreślono dwa nazwiska. To dotychczasowi eurodeputowani PO: Małgorzata Handzlik i Piotr Borys. Złożył on zawiadomienie do prokuratury w sprawie podejrzenia korupcji politycznej, co ma związek z wyborami przewodniczącego dolnośląskiej Platformy. Kilka dni po zjeździe światło dzienne ujrzały nagrania, w których lokalni działacze przekonują innych, by głosowali na Jacka Protasiewicza, a nie Grzegorza Schetynę. Prokuratura nie wszczęła śledztwa, bo nie dopatrzyła się jednak znamion popełnienia przestępstwa.
Podczas posiedzenia zarządu, nie uwzględniono odwołania Piotra Borysa, co tłumaczył dziennikarzom poseł Tomasz Lenz.
- Uznaliśmy, że jeżeli ktoś nie rozumie, na czy polega gra zespołowa, transparentność, uczciwość, to nie będziemy pozytywnie rozpatrywali jego odwołania - powiedział Tomasz Lenz.
Małgorzata Handzlik miała z kolei wziąć pieniądze z Parlamentu Europejskiego za kurs językowy i nie pojawić się na nim. Tomasz Lenz powiedział, że posłanka nie do końca wyjaśniła tę sprawę.
W ubiegły czwartek ustalono "jedynki" list PO w konkretnych okręgach. Otwierają między innymi: Danuta Huebner w Warszawie, Jerzy Buzek na Śląsku, Jacek Saryusz-Wolski w Łódzkiem i Michał Kamiński w Lubelskiem.
Rada Krajowa PO zbierze się w najbliższą sobotę w Warszawie. Wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się 25 maja.