Sekretarz generalny SLD uznał w rozmowie z IAR, że PiS ma problem z wygrywaniem wyborów. - Notuje porażkę po porażce - mówił Gawkowski. W jego ocenie Jarosław Kaczyński, podważając wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego, chce je wygrać za pomocą "sztuczek".
Gawkowski wyrazi zdziwienie, że PiS zapowiedział złożenie wniosku w tej sprawie 8 dni po wyborach do Parlamentu Europejskiego. - Dlaczego przedstawiciele PiS w tych komisjach wyborczych, w których mieli swoich przedstawicieli albo mężów zaufania wcześniej tego nie zgłaszali? - pytał. Nazwał to cwaniactwem i politykierstwem.
O tym, że pełnomocnik Komitetu Wyborczego PiS skieruje protest do Sądu Najwyższego w sprawie ważności wyborów poinformowała na konferencji prasowej w Sejmie Anna Sikora z Prawa i Sprawiedliwości.