Pytany o to, czy komisja ds. Amber Gold i poniedziałkowe przesłuchanie to „nękanie Tuska”, odpowiedział, że nie. - To jest próba wyjaśnienia wielkich afer, jakie miały miejsce za jego czasów. Ja z wielkim niesmakiem wczoraj słuchałem jego buty, arogancji – mówił w rozmowie z RMF FM.

Reklama

Waszczykowski stwierdził, że "wszyscy oczekiwali - może nie przeprosin i bicia się w pierś - ale wykazania jakiegoś współczucia z tymi tysiącami ludzi, których oszukano, okradziono z pieniędzy". - Nic takiego się nie stało. Widzieliśmy człowieka, który odrzuca od siebie wszystko, wszelkie zobowiązania, wszelką odpowiedzialność. Nie daj Bóg, żeby on wrócił kolejny raz, kiedyś w przyszłości, do władzy – stwierdził.

Jego zdaniem poniedziałkowe wystąpienie pokazało, że Tusk jest "człowiekiem, który się niczego nie nauczył, nie przeżył żadnej refleksji po latach". - W dalszym ciągu wydaje mu się, że on jest bogiem życia, a może być jeszcze bardziej arogancki – powiedział.