Dlaczego luksemburski koncern, który przesyła sygnał satelitarny do milionów domów i działa w 35 krajach, wybrał na doradcę Artura Zawiszę? Zawisza jest dziś byłym posłem i prowadzi małą firmę pod nazwą Dobre rady.

Farfał i Zawisza są znajomymi. Obaj wyrośli ze środowisk prawicowych. Farfał związany był z LPR Romana Giertycha. Zawisza był twarzą eurosceptycznego polskiego Libertas, któremu Giertych patronował. A Libertas był - według krytyków Farfała - nadmiernie promowany w TVP podczas kampanii do europarlamentu.

Czy to właśnie znajomość byłego polityka i prezesa TVP zdecydowała o tym, że Zawisza został doradcą wielkiej luksemburskiej spółki przy ważnej umowie z telewizją? Piotr Farfał tego nie wyklucza.

"Być może szef SES Astra Polska, Krzysztof Surgowt, liczył na jakiś lobbing. Wiedział, że znam Zawiszę. Jednak ja nie mogę odpowiadać za to, jakich doradców wybiera sobie Astra" - opowiada Farfał. Dodaje, że żadnego lobbingu nie było: "Decyzja o podpisaniu umowy z Astrą została podjęta transparentnie, pracował nad nią cały zespół ludzi w TVP."

Prezes Farfał pytany o to, jaka była dokładnie rola Zawiszy w negocjacjach, mówi: "Zawisza, którego znam od jakichś 5 - 6 miesięcy, był doradcą Astry. Siedział po ich stronie. Był, z tego co pamiętam, na dwóch spotkaniach. Ostatnio był też na targach Niptel, na zaproszenie prezesa Surgowta"

Ale szef polskiego oddziału Astry, Krzysztof Surgowt, nie chce się przyznać do Zawiszy: "Był raz na negocjacjach, ale nie po naszej stronie. Siedział po stronie prezesa Farfała, bo to są chyba koledzy".

Pytany, czy Astra podpisywała umowę z Zawiszą, odparł: "Mnie o tej sprawie nic nie wiadomo"

Po dalsze informacje odesłał nas do luksemburskiej centrali koncernu.













Reklama

czytaj dalej



Spytaliśmy o kontrakt z Zawiszą wiceprezesa koncernu Aleksandra Oudendijka, który podpisywał umowę z Farfałem:

- Działamy w 35 krajach, zatrudniamy wielu konsultantów i doradców. Jednak nigdy nie podpisujemy kontraktów na pomoc w doprowadzeniu do zawarcia jakiejś umowy z inną firmą - tłumaczy Oudendijk.

Reklama

- Czy SES Astra ma umowę z Zawiszą, czy to nazwisko coś panu mówi? - pytamy.

- Nigdy nie dyskutujemy o szczegółach takich kontraktów - odparł wiceprezes.

Co na to sam Zawisza? Były poseł zasłania się tajemnicą handlową:

"Prowadzę działalność z różnymi kontrahentami" - mówi. "A co do projektu platformy satelitarnej TVP, to obserwuję ten projekt i mam o nim jak najlepsze mniemanie".

"Czy może zaprzeczyć informacji, że ma pan podpisaną umowę na doradztwo dla Astry w związku z projektem Platformy Cyfrowej TVP? I czy wypisywał pan fakturę dla Astry za doprowadzenie do pomyślnego podpisania kontraktu między TVP i Astrą?" - chcieliśmy się dowiedzieć.

"Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam. Po prostu w tej sprawie się nie wypowiadam" - mówi były poseł.

Artur Zawisza nie ma wielkiego doświadczenia na rynku telewizyjnym. Jednak do tej pory zawsze ciepło wypowiadał się na temat szefa TVP: "Uważam Farfała za nadspodziewanie zdolnego menedżera. On chce być sprawnym technokratą, który wydobędzie TVP z zapaści finansowej" - mówił były poseł w kwietniu w wywiadzie dla DZIENNIKA.