Gdy 22 kwietnia nieznani sprawcy okradli dom jego rodziców, nastolatek zaoferował policji swą pomoc w ich znalezieniu. Ku zdumieniu funkcjonariuszy zapewnił, że potrafi to zrobić dzięki tabletowi, który stracił w wyniku tej kradzieży.
Otrzymawszy od policji zgodę na pracę detektywa, a także policyjną czapkę, chłopak od razu wykorzystał swą znajomość informatyki i technologii. Uruchomił na odległość sygnał GPS w swoim ukradzionym IPadzie, a następnie na jego podstawie bezbłędnie zaprowadził policjantów do peryferyjnej dzielnicy Wiecznego Miasta. Tam w złodziejskiej dziupli znajdował się między innymi skradziony tablet oraz dwóch złodziejów. Trafili oni prosto w ręce policji. Odzyskano też cały łup, wyniesiony przez złodziei z domu młodego detektywa.