Jose Manuel Barroso przemawiając podczas międzynarodowej konferencji "State of the Union" we Florencji podkreślał, że prezydent Rosji dąży do stworzenia Unii Euroazjatyckiej. Miałaby ona stać w opozycji do Unii Europejskiej, a kluczowym krajem ma być Ukraina.
Dodał on, że wiele osób w Moskwie do dziś nie zaakceptowało niepodległości Ukrainy. W ocenie Barroso, intelektualnie i emocjonalnie nie przyjmują tego, że Ukraina jest dziś niezależnym krajem. Dlatego też - mówił szef Komisji - celem Putina nie był sam Krym. Jego celem jest posiadanie pewnego rodzaju hegemonii lub kontroli na Ukrainą.
W związku z aneksją Krymu przez Rosję i eskalacją sytuacji we wschodniej Ukrainie, Unia Europejska objęła sankcjami wizowymi i finansowymi 48 osób z Ukrainy i Rosji. W poniedziałek, podczas spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych może zostać do nich dopisanych kolejnych 15 nazwisk.