Walki o lotnisko trwają od poniedziałku. Ukraińska armia nie straciła żadnego żołnierza, za to straty separatystów mogą sięgać nawet 100 osób. Twierdzą oni, że w piątek co najmniej sześciu bojowników zostało zabitych, kiedy to jakoby próbowali zabrać ciała wcześniej zastrzelonych. Na razie tej informacji nie komentuje strona ukraińska, choć wcześniej Służba Graniczna poinformowała, że nie przeszkadza w wywożeniu do Rosji ciał zabitych najemników.
W samym centrum Doniecka jest spokojnie. Niestabilna sytuacja panuje w innych częściach Zagłębia. W Słowiańsku znów słychać strzały. Bojówkarze próbują wyrwać się z otoczonego przez armię miasta. Na dachach ustawiane są ciężkie karabiny maszynowe.
Z kolei, jak informuje Ministerstwo Obrony, na trasie do Słowiańska z Iziumu, gdzie jest główna baza jednostek uczestniczących w operacji antyterrorystycznej, znaleziono ładunek wybuchowy o sile odpowiadającej eksplozji 6-7 kilogramów trotylu. W Antracycie rebelianci zajęli miejscową szkołę. Nie było w niej dzieci.