Konińska policja poinformowała, że 38-latek kradzieży z włamaniem dopuścił się w okresie międzyświątecznym. "Za wszelką cenę chciał spróbować 30-letniej wódki pochodzącej z czasów PRL. Problem w tym, że alkohol znajdował się za zamkniętymi drzwiami, do których klucz miała tylko jego matka" - wskazano w komunikacie.

Reklama

Kradzież trzech butelek alkoholu

Pod nieobecność kobiety 38-latek śrubokrętem podważył drzwi i wystawił je z zawiasów. "Mężczyzna dokonał kradzieży trzech butelek alkoholu. Poza nimi zabrał z pokoju kluczyki od samochodu – to na wszelki wypadek, gdyby zabrakło wysokoprocentowych trunków i trzeba byłoby pojechać po nie do sklepu" – tak tłumaczył się policjantom.

Przed powrotem matki złodziej odłożył kluczyki do samochodu na miejsce, z którego je zabrał, a drzwi do pokoju ponownie osadził na zawiasach. "W pomieszczeniu brakowało tylko trzech półlitrowych butelek z alkoholem. Tyle wystarczyło, by 38-latek mógł usłyszeć prokuratorski zarzut dokonania kradzieży z włamaniem" - podkreślili policjanci.

Sroga kara

Mężczyźnie grozi teraz kara do 10 lat pozbawienia wolności.