To jest niesamowite i fenomenalne, bo minęły całe epoki od kiedy politycy cytowali romantyków, a cytaty z Mickiewicza i Słowackiego były w obiegu życia publicznego. To zanikło mniej więcej razem z Piłsudskim - stwierdziła na antenie Polskiego Radia w programie "Sterniczki".

Reklama

To, że Andrzej Gwiazda cytował Słowackiego na pogrzebie Anny Walentynowicz mi się podoba. Ale zaśmiałam się, bo to jest trochę tryumf profesora Pimko, że: a jednak! a jednak romantyzm! - dodała Szczuka przywołując postać nauczyciela z "Ferdydurke".

Zdaniem Kazimiery Szczuki polityczne spory nie powinny być mieszane z majestatem śmierci.

Jest taki moment, kiedy wszyscy cichną i dajemy spokój swarom. Cytat ze Słowackiego, którego użył Andrzej Gwiazda, jest bardzo pompatyczny. Kontekst tego cytatu to konfederacja barska, zdrada, ofiara, ale to na pogrzebie jest na miejscu. Patos nad trumną ma miejsce, ale kiedy część sceny politycznej zaczyna wyciskać z tej katastrofy, ile się da, to brakuje mi tego, że powinniśmy solidarnie zmilczeć - powiedziała dziennikarka.

Romantycy mieli coś do powiedzenia i nieważne, czy to było dziesięć, piętnaście czy sto lat temu. Poza tym historia lubi się powtarzać i to nie jest tak, że to politycy chcieli wywołać to smutne wydarzenie, którym żyje teraz wielu ludzi - stwierdziła z kolei posłanka Solidarnej Polski Beata Kempa.

Jej zdaniem kontrowersje wokół ekshumacji Anny Walentynowicz nie są działaniem politycznym, ale wynikiem błędów i zaniechań instytucji państwa.

To dotyczy wielkiej Polki, bo Anna Walentynowicz jest symbolem walki o niepodległość i wolność. To ona, narażając życie swoje i syna w czasach mrocznych komunizmu walczyła o wolność. I nagle została tak potraktowana - powiedziała Kempa.