"CBA nie wolno angażować dziennikarzy. Muszę tę sprawę wyjaśnić" - tłumaczy Zbigniew Ćwiąkalski. Minister zaznaczył jednak, że wszczęcie postępowania wyjaśniającego niczego nie przesądza.

Według "Gazety WYborczej" w 2007 r. Kotecka przekazała CBA informacje o "możliwej korupcji na styku TVP - zewnętrzne firmy produkujące programy".

Reklama

W lutym 2007 r. z szefem CBA Mariuszem Kamińskim miał kontaktować się ówczesny minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, mówiąc, że jego znajoma dziennikarka ma ważne informacje na temat "przekrętów" w TVP. Po tym Kotecka miała przekazać CBA anonimowe pismo o możliwej korupcji w TVP; miała też zostać przeszkolona przez CBA, "jak bezpiecznie kontaktować się z agentem Biura".

Tomasz Frątczak, dyrektor gabinetu szefa CBA, poinformował PAP, że CBA prowadziło od czerwca 2007 r. do lutego 2008 r. w TVP kontrolę "w zakresie prawidłowości procedur oraz działań związanych z wydatkowaniem środków na produkcję programów telewizyjnych oraz zakup innych wybranych usług zewnętrznych", ale "kontrola nie miała żadnego związku z opisaną w tekście dziennikarką, ani z jakimikolwiek informacjami, które rzekomo miałyby pochodzić od niej".