Prezydium związku ma po raz kolejny zająć się kontrowersyjną sprawą nominowania trzech kandydatów do 13-osobowego gremium na nadzwyczajnym posiedzeniu.
Według kół zbliżonych do frakcji CDU/CSU, na które powołują się niemieckie media, Steinbach rozważa rezygnację, by wyjść naprzeciw kanclerz Angeli Merkel będącej pod dużą presją w związku z kontrowersjami wokół rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie".
>>>Partia Merkel murem za Steinbach
Przeciw nominacji Steinbach jest Polska, a także koalicyjna SPD i partie opozycji. Szefowa BdV ma poparcie chadeków.
W poniedziałek sekretarz generalny CDU Ronald Pofalla oświadczył, że "Erika Steinbach ma za sobą pełną solidarność CDU". Dodał, że przewodniczącej BdV wyrządza się dużą niesprawiedliwość.
Według Pofalli sprawę tę należy rozwiązać w ramach dalszych negocjacji z Polską. Nie sprecyzował jednak, czy oznacza to możliwość skompletowania rady bez przewodniczącej BdV.
>>>Bartoszewski: niech Niemcy nie rżną głupa!
Ostateczny głos w sprawie składu rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie" ma niemiecki rząd. Kanclerz Angela Merkel wielokrotnie deklarowała, że chce rozwiązać powstały spór w duchu pojednania i przyjaźni z Polską.