Rzecznik PiS zapowiedział, że Jarosława Kaczyński odpisze na list Donalda Tuska, ale dopiero jutro. PiS organizuje dziś w Warszawie manifestację w proteście przeciwko planom wydłużenia wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn. Prezes PiS będzie więc dziś zajęty.

Reklama

- Ten list to miły gest, ale teraz nie ma na to czasu. Jarosław Kaczyński przedstawił konkrety – zmiana konstytucji, deregulacja ponad 200 zawodów. Spotkanie z Donaldem Tuskiem nie jest już potrzebne. Ale pójdziemy do niego z marszem, Jarosław Kaczyński też tam będzie. Marsz kończy się pod kancelarią premiera, bo to protest przeciwko jego złej polityce - mówił Hofman w TVN 24.

Co do listu premiera do prezesa PiS, to Hofman nie wykluczył, że to celowe działanie Donalda Tuska. - Być może Donald Tusk liczył na to, że opinia publiczna znowu będzie traktowała Kaczyńskiego jako tego, który nie potrafi się porozumieć, że nie potrafi unieść się ponad podziałami. Ale opinia publiczna jest mądra. A Jarosław Kaczyński nie ma syndromu sztokholmskiego – mówił Hofman.

Zapewnił, że prezes PiS - po zapoznaniu się z zaproszeniem - odpisze premierowi i prześle mu wszystkie projekty dotyczące deregulacji autorstwa PiS.