Po analizie zapisu kamer, widać jak maszyna spada prostopadle do pasa - tłumaczy portalowi lifenews.ru, Władimir Markin, rzecznik rosyjskiej prokuratury. Uderzenie było tak silne, że szczątki rozpadły się na terenie o powierzchni 250 tysięcy metrów kwadratowych - informuje policja. Prokuratorzy i eksperci sprawdzą nie tylko pracę kontrolerów na wieży, ale także jakość paliwa, jakie zatankowano do zbiorników boeinga.
Na pokładzie samolotu było 44 pasażerów i sześciu członków załogi. Wśród ofiar znaleźli się syn prezydenta Tatarstanu, Irek Minnichanow i szef tatarskiego FSB Aleksandr Antonow.