Stany Zjednoczone rozważają wprowadzenie sankcji gospodarczych wobec Islandii za komercyjny połów wielorybów. Waszyngton twierdzi, że jest to naruszenie Konwencji o Międzynarodowym Handlu Dzikimi Zwierzętami i RoślinamiGatunków Zagrożonych Wyginięciem - CITES. Konwencja ta, zwana też waszyngtońską, weszła w życie w 1975 r. Islandia choć z oporami, podpisała ją 25 lat później.
Wśród gatunków, którym grozi wyginięcie są też wieloryby. Od 1986 r. obowiązuje moratorium w sprawie polowań na nie. Mimo to Islandia łamie te postanowienia i prowadzi ich połowy. W tym roku, ponownie władze kraju zezwoliły swym wielorybnikom zabić 383 sztuki tych ssaków.
Amerykańskie władze już w 2011 r. wystąpiły do prezydenta Baraka Obamy z propozycją zastosowania sankcji gospodarczych wobec Reykjaviku. Prezydent jednak nie zgodził się. Ograniczył się do wyrażenia dyplomatycznego protestu.
Obecnie kolejny wniosek w tej sprawie już dotarł do Białego Domu. Prezydent ma 60 dni na podjęcie decyzji. Islandia jest sojusznikiem USA i jednym z najstarszych członków NATO.