Do zdarzenia doszło na Sarniej Skale w Tatrach Zachodnich. Na miejsce zdarzenia natychmiast udał się śmigłowiec Sokół z ratownikami na pokładzie. Niestety mimo podjętej niezwłocznie reanimacji mężczyzna zmarł - najprawdopodobniej doszło do zatrzymania krążenia.
Jakub Hornowski ratownik TOPR podkreśla w rozmowie z Radiem Kraków że zawsze każda wyprawa w Tatry wiąże się z mniejszym lub większym ryzykiem.
Ciało zmarłego turysty przetransportowano już śmigłowcem do Zakopanego. W Tatrach jest jeszcze pełnia zimy - ostrzegają ratownicy TOPR - w rejonie Kasprowego Wierchu średnia pokrywa śnieżna to nadal ponad metr.
Cały czas obowiązuje również drugi umiarkowany stopień zagrożenia lawinowego a to oznacza że w formacjach wklęsłych- np. żlebach lawiny mogą schodzić samoistnie.