W zeszłym roku sąd niższej instancji uniewinnił już Mizika - deputowanego skrajnie prawicowego, antyeuropejskiego ugrupowania Partia Ludowa-Nasza Słowacja (LSNS) - podzielając argumentację obrony, że są wątpliwości dotyczące autorstwa podpisanego nazwiskiem Mizika antysemickiego tekstu zamieszczonego na facebookowym profilu jego partii.
Obrońca parlamentarzysty wskazywał, że jego klient za mało wie o komputerach, by samodzielnie zamieścić tekst na Facebooku. W tekście tym, ze stycznia 2017 r., ówczesny prezydent Słowacji Andrej Kiska był krytykowany za przyznanie wysokich odznaczeń państwowych osobom pochodzenia żydowskiego. Według autora spowodowało to "deprecjację" owych odznaczeń.
Mizik jest jednym z 14 deputowanych z ramienia LSNS, która w marcu 2016 r. odniosła zaskakujący sukces wyborczy. Agencja dpa zwraca uwagę, że przeciwko innym deputowanym tej partii toczą się sprawy sądowe z oskarżenia o rasizm i gloryfikowanie nazizmu. W 2017 r. prokurator generalny wszczął postępowanie zmierzające do delegalizacji LSNS, ale w kwietniu br. Sąd Najwyższy odrzucił jego wniosek w tej sprawie. W najnowszych sondażach poparcia dla partii politycznych LSNS zajmuje trzecie miejsce.