Szef unijnej dyplomacji Josep Borrell potępił we wtorek w imieniu UE wieczorny atak Iranu na Izrael. Niebezpieczny cykl ataków i działań odwetowych może wymknąć się spod kontroli - ostrzegł apelując o natychmiastowe zawieszenie broni w całym regionie.

Reklama

"Polska w pełni popiera oświadczenie Wysokiego Przedstawiciela UE Josepa Borrella ws. wczorajszego ataku Iranu na Izrael. Ten atak jeszcze bardziej zaostrza i tak już napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie. Polska wraz z Unią Europejską pozostają w pełni zaangażowane w działania na rzecz obniżania napięcia oraz deeskalację" - podkreśliło polskie MSZ w środowym komunikacie.

Atak Iranu na Izrael. MSZ: Polska popiera stanowisko UE

Resort dyplomacji wezwał też wszystkie strony do zachowania "jak największej powściągliwości", oceniając, że ryzyko regionalnego konfliktu staje się coraz bardziej realne.

We wtorek wieczorem Iran wystrzelił salwę pocisków balistycznych na Izrael. Izraelska armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" ze 180 rakiet lecących w kierunku Izraela. Nie odnotowano ofiar. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael lidera Hamasu Ismaila Hanijego, szefa Hezbollahu Hasana Nasrallaha i irańskiego generała Abbasa Nilforuszana.

Kraje Zachodu potępiły ten atak. Sekretarz stanu USA Antony Blinken uznał go za "absolutnie niedopuszczalny". Szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock oświadczyła, że ostrzegła Iran, iż jest to niebezpieczna eskalacja sytuacji. Premier Francji Michel Barnier wyraził zaniepokojenie eskalacją konfliktu; atak potępiły także Wielka Brytania i ONZ.

Reklama